Byliśmy na Dywizjonie 303

Utworzono dnia 12.06.2020
Byliśmy w kinie! Na "Dywizjonie 303. Historii prawdziwej"
 

Niemałą gromadką ósmoklasistów w liczbie 33 osób pod okiem Pań: naszej polonistki i dyrektorki - wybraliśmy się późnym popołudniem do kina Cinema City w Bytomiu. Udało się zorganizować dużo tańsze bilety oraz... bonus zniżkowy na popcorn i napoje. Ale - choć to miłe -  to przecież nie najważniejsze. Najważniejszy  był dobrze spędzony wieczór i film!

Świetny film! Niedawno, bo 31 sierpnia 2018 roku miał swą premierę, więc my obejrzeliśmy go prawie na gorąco. Trwał 99 minut. A jaki to film?

Dla nas to film historyczny, wojenny, ze świetną obsadą polskich i angielskich aktorów, zrealizowany jako polsko-brytyjska produkcja i teraz o nim warto  napisać  poniżej kilka słów.

Film „Dywizjon 303” to prawdziwa historia polskich asów przestworzy, inspirowana bestsellerem Arkadego Fiedlera o tym samym tytule. Polscy lotnicy, początkowo niedoceniani i wyśmiewani, stają się legendą. W ramach Królewskich Sił Powietrznych Wielkiej Brytanii, czyli RAF-u tworzą elitarną jednostkę - Dywizjon 303, który nie ma sobie równych. W czasach, gdy każdy dzień mógł być ostatnim, legendarni piloci nie wahali się wykonywać ewolucji powietrznych na granicy szaleństwa. Nikt nie latał tak jak oni. Ich ponadprzeciętne umiejętności i niezwykły patriotyzm mogą być przykładem dla kolejnych pokoleń Polaków oraz nauką, czym jest prawdziwe bohaterstwo.

Film opowiada nie tylko o powietrznej walce z hitlerowskim wrogiem, nie tylko o męstwie bohaterów  i spektakularnych akcjach, w których Polacy brali udział podczas Bitwy o Anglię, ale pokazuje również ich życie prywatne. Kogo kochali, kogo stracili i za kim tęsknili.

Najlepszą recenzją tego filmu niech będą słowa Igora Michalskiego z VIII B, który po seansie powiedział w zadumie: "Obudził się we mnie duch patriotyczny..."

od polskiego Pani i z ósmej klasy kinomani